01.10.2016 Błękitni Stargard – RAKÓW

3 October 2016 14:11 w Aktualności, Relacje z trybun

Na jeden z najdalszych wyjazdów tej rundy, jedziemy jak za dawnych dobrych czasów, pociągiem rejsowym. Wyjazd więc zapowiadał się w typowo oldschoolowym stylu ;-) Odjazd pociągu mieliśmy o 7:01 a planowo w Stargardzie mieliśmy być na godzinę 12:35. Połączenie rewelacja jak na tą odległość. Nawet taka mała niespodzianka na początek, że mieliśmy zarezerwowane dwa wagony tylko dla nas w pierwszej klasie! Od początku lecimy w obstawie wąsów zmieniających się co województwo. Pierwsza i jedyna przesiadka miała być w Poznaniu, jednak postanowiono odpiąć dwa nasze wagony i doczepić nas do docelowego pociągu, jadącego z Warszawy do Szczecina. Pociąg ze stolicy był trochę opóźniony, także niestety po raz kolejny spóźniamy się na mecz. W Stargardzie pod dworcem czeka już na nas postawiony autobus, który ma nas zawieźć na stadion. Pod wejściem na sektor gości jesteśmy dopiero w przerwie meczu.
Na sektorze meldujemy się w 95 osób plus 3 Chemików, poza stadionem dodatkowo 8 zakazowiczów. Razem jest nas 106 osób. Wygrany mecz niestety kończy się remisem. Szkoda, jednak nie ma co narzekać.
Od razu po meczu szybko zawijamy się na dworzec, ponieważ planowy powrót był o 15:06. Na miejscu dowiadujemy się że pociąg będzie opóźniony 40 minut.  Po przyjeździe pociągu, ładujemy się i w drogę powrotną do domu. Na powrocie także miała być przesiadka w Poznaniu, jednak sytuacja się powtórzyła i doczepili nas do innego pociągu.
Wyjazd jak pisałem na początku okazał się typowo oldschoolowy
W Częstochowie jesteśmy o 21:20. Co do gospodarzy to formują nie wielki młyn, natomiast podziękowania należą się działaczom Błękitnych za wpuszczenie naszej mocno spóźnionej grupy na obiekt szybko i za darmo!