Czas na Sosnowiec
2011-05-1910.05.2011r Bałtyk Gdynia – Raków Częstochowa
2011-05-22Raków rozegrał dziś w Sosnowcu bardzo emocjonujące zawody. Mecz rozpoczął się od gola dla czerwono-niebieskich. Rzut wolny wykonywał Paweł Kowalczyk. W polu karnym obrońcy Zagłębia nie upilnowali Sławka Ogłazy i było 1:0 dla Rakowa. Do końca pierwszej połowy nasza drużyna dominowała, a sosnowiczanie sprawiali wrażenie niepewnych i ospałych.
Zagłębie obudziło się po przerwie, ale mimo przewagi nie było w stanie zdobyć gola. Od 78 minuty Raków grał w osłabieniu. Drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę ujrzał Ogłaza. Gospodarze zwietrzyli szansę i przeprowadzili szturm na bramkę świetnie spisującego się Kosa. Dopięli swego dopiero w 90 minucie. Strzelcem wyrównującego gola był Paweł Posmyk. Raków mógł ponownie wyjść na prowadzenie w doliczonym czasie gry, lecz w sytuacji sam na sam z bramkarzem Zagłębia zimnej krwi zabrakło Gajosowi.
W ostatnich dziesięciu minutach meczu na trybunach odezwali się kibice, którzy dotąd w ciszy obserwowali spotkanie. Byli to sympatycy Zgłębia oraz spora grupa fanów Rakowa, których formalnie na meczu w Sosnowcu być nie powinno. Świetnym dopingiem po raz kolejny pokazali oni, że problem bezpieczeństwa na stadionach jest wyssanym z palca tematem zastępczym dla poczynań rządu.
Sosnowiec, 21. maja ? godz. 18:00
ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC ? RAKÓW 1:1 (0:1)
0:1 Ogłaza (3, asysta P. Kowalczyk)
1:1 Posmyk (90, asysta Markowski)
RAKÓW: Kos ? Mastalerz, Hyra, Pluta, P. Kowalczyk ? Ogłaza, Ł. Kowalczyk ? Witczyk (29. D. Świerk, 85. Czerwiński), Lenartowski, Gajos ? Ceglarz (79. Górecki).