Raków Częstochowa – ROW Rybnik 1:0 (0:0)
2012-08-25Czas na Wałbrzych!
2012-08-26W rozwinięciu wypowiedzi szkoleniowców po meczu Raków Częstochowa – ROW Rybnik.
Ryszard Wieczorek (trener ROW-u Rybnik): Gratuluję Jerzemu Brzęczkowi trzech punktów. Rozegraliśmy z Rakowem trzeci mecz i po raz trzeci ponieśliśmy porażkę. Dzisiaj byliśmy najbliżej osiągnięcia celu, być może tym celem był nawet jeden punkt. Gdybyśmy w pierwszej połowie strzelili gola to mecz mógłby się inaczej ułożyć. Pierwsza połowa był dobra w naszym wykonaniu. Stworzyliśmy sobie trzy dogodne okazje bramkowe.
Niestety gra się do bramek, a my ich nie strzeliliśmy. W drugiej połowie wszystko wyglądało inaczej. Powiedzieliśmy sobie w szatni, gdy nie możemy wygrać to musimy zrobić wszystko aby zremisować. Niestety w sytuacji, gdzie Raków strzeli gola to „kapelusz” należy się naszemu środkowemu obrońcy.
Nadzialiśmy się na kontry, z których Raków słynie. Była to duża niedojrzałość mojego zespołu. Chcieliśmy to spotkanie rozstrzygnąć na swoją korzyść. Nam się to nie udało. Musimy przełknąć gorycz porażki. Liga dopiero się zaczyna i dzisiaj było widać, że zespół Rakowa jak i mój grał dobrą piłkę. Przede wszystkim jeśli chodzi o organizację gry i duże umiejętności indywidualne oraz granie pod presją.
Jerzy Brzęczek (trener Rakowa Częstochowa): Dla mnie jest to duży sukces, wygrana z drużyną która jest kandydatem do awansu do pierwszej ligi. Uważam, że Ona napewno awansuje. W pierwszej połowie to Energetyk kontrolował grę, my byliśmy zbyt pasywni i na boisku zostawialiśmy dużo miejsca. Druga połowa to już mecz bardziej wyrównany i to była kwestia tej jednej sytuacji, która z drużyn ją wykorzysta.
Po super akcji Daniela da Silvy z Joshuą Balogunem i wykończeniu jej przez brazylijczyka zdobyliśmy gola. Dla nas jest to napewno duży sukces i radość ze zdobycia trzech punktów na własnym terenie. Myślę, że zaprezentowaliśmy dobrą grę pod względem taktycznym. U nas było widać dużą kulturę gry. Teraz czeka nas odpoczynek i przygotowania do następnego meczu.
Ta liga pokazuje, że każdy może wygrać z każdym. Dla nas każdy punkt jest bardzo ważny. Chcemy ich zdobyć jak najwięcej aby móc spokojnie spać. Ja gratuluję chłopakom za duże zaangażowanie w tym spotkaniu.
sport.czest.pl