W sobotę o 13 z Gryfem

Kolejnym przeciwnikiem Rakowa będzie czerwona latarnia z Wejherowa. Gryf w 5 ostatnich kolejkach nie zdobył ani punktu, ani nawet gola zaliczając przy tym dwie dość srogie porażki po 4:0. Czerwono-niebiescy pod wodzą duetu Kołaczyk-Cecherz radzą sobie jakby lepiej. Siedem punktów w 3 ostatnich spotkaniach to dorobek bardzo w porządku. Najbardziej jednak cieszy widoczny powrót do drużyny „dobrego ducha”. Team spirit to w sporcie często kluczowy czynnik wpływający na ostateczne rozstrzygnięcia. W Wejherowie zatem Raków w obecnej formie powinien sobie poradzić bez problemu. Mecz się jednak sam nie wygra i trzeba w niego włożyć maksimum zaangażowania. Jak będzie? Przekonamy się już w sobotę, początek spotkania o godzinie 13.