Odszedł jeden z nas…
2014-07-12Podsumowanie sparingowe:
2014-07-16Nie upłynął jeden dzień a redakcja ma dla czerwono-niebieskich braci kolejną smutną informację. Wczoraj w Niemczech swój ziemski żywot zakończył Michał Marianowski „Pinokio”.
Pinokio nigdy nie był gościem z pierwszej linii, ale był to chłopak na którego można było liczyć. W trudnych dla Rakowa chwilach, gdy na wyjazdy jeździło Nas kilkunastu wiedział iż najważniejszą powinnością jest godne reprezentowanie czerwono-niebieskich barw. Trwał przy Rakowie w czasie w którym wielu „na zawsze wiernych” nie było, choć właśnie wtedy być powinni. Pinokio był i zawsze stosował się do ulicznych zasad.
Swoim postępowaniem zasłużył by fanatycy Rakowa wspominali go z należnym szacunkiem.