W sobotę jedziemy do Głogowa
2017-09-14Zwycięstwo na ciężkim terenie
2017-09-16W dniu wczorajszym piórem niezłomnie walczącego o dobre imię Rakowa dziennikarza GW (dla ułomnych: to była ironia 😉 ) ukazał się artykuł w którym mowa o tym, że miasto da kasę na promocję poprzez piłkę nożną i to praktycznie pewne że dostanie ją Raków. Inne kluby w regionie nie spełniają warunków. 500 tys piechotą nie chodzi więc niby wszystko fajnie. No właśnie i tu wchodzimy w jeden mały szczegół.
Miasto za te pieniądze chce też kupić sobie zakończenie akcji walki o stadion, chce kupić nas kibiców! Raków musiałby zwrócić całą sumę i zapłacić umowną karę gdybyśmy nie dostosowali się do takiego oto zakazu: ?chuligańskie zachowania kibiców oraz wszelkie inne niewłaściwe zachowania kibiców (w tym działania dyskryminujące jakiekolwiek osoby lub grupy osób ze względu na pochodzenie, rasę, płeć, wyznanie itp. lub używanie symboli/gestów prawnie zakazanych) podczas zawodów oraz stwierdzenie jakichkolwiek działań godzących w dobre imię i pozytywny wizerunek Zamawiającego lub/i jego przedstawicieli?. Powodem wg GW jest kara i nasze „niegodne” zachowanie na meczu z GKS Katowice. Problem w tym, że użyta symbolika podczas tego meczu nie jest prawnie zakazana. PZPN w prawdzie daje kary argumentując rasizmem, ale ma to tyle wspólnego z prawdą co i nic… Można uznać, że miasto chce sobie przed wyborami kupić naszą wstrzemięźliwość, być może ogrzać się trochę w blasku jupiterów, a my wg ich pomysłu mamy stać z boku i grzecznie patrzeć.
Panowie a gdzie Wasza wolność słowa o którą tak walczycie, gdzie poszanowanie dla konstytucji która taką wolność gwarantuje? Oj tam oj tam książeczki (Konstytucję) rozdaliście obywatelom ale tylko Ci mają prawo z niej korzystać którzy są po Waszej stronie? Reszta to rasizm, faszyzm, ksenofobia…. czy Wy naprawdę nie popadliście w jakąś paranoję?
Panie i Panowie, kibice Rakowa, zamykamy grzecznie usta, Krzysiu jest fajny, chce dać pieniążka więc brawo dla niego! (tak to też jest ironia). Komuś kto wpadł na pomysł takich zapisów w umowie klubu z miastem gratulujemy pomysłu! To właśnie tak rodzą się prawdziwe konflikty!