Dziś 1 listopada
2017-10-31Trzy punkty zostają na Limanowskiego
2017-11-04Już tylko dwa mecze tej jesieni pozostały Czerwono-Niebieskim do rozegrania przy Limanowskiego. Może to i dobrze bo na wyjazdach idzie nam zdecydowanie lepiej. Tym razem do Częstochowy zawita Górnik Łęczna, a pierwszy gwizdek sędziego zabrzmi w sobotę o godzinie 14:00. Spadkowicz z Ekstraklasy gra ostatnio przeciętnie. Dość powiedzieć że smak zwycięstwa zaznali ostatni raz we wrześniu, co bardzo niebezpiecznie zbliżyło naszych sobotnich gości do strefy spadkowej. Raków po zwycięstwie w Grudziądzu chciałby podtrzymać punktową passę. Co by za dużo nie mówić publiczność w Częstochowie nie jest ostatnio raczona korzystnymi wynikami, to też tym bardziej fajnie by było dla tych stałych bywalców zdobyć, u siebie, w końcu coś więcej niż punkcik czy też „porażkę ale po dobrej grze”. Historia spotkań Rakowa z Górnikiem to 0/6 jeśli chodzi o bramki i zero zdobytych punktów po stronie częstochowian. Jedyne nasze kontakty miały miejsce jednak blisko 20 lat temu. Wtedy też na stadionie zabrakło fanatyków Górnika. Tym razem będzie inaczej, ekipa z Lubelszczyzny ostatnimi latami wyrobiła swą markę i do Częstochowy na pewno zawita. Po naszej stronie jak zwykle mobilizacja, jak na każdy inny mecz. Widzimy się na łuku! Stamtąd głośnym dopingiem prowadzimy Raków do zwycięstwa.
AVE!