Sierpień przy Limanowskiego

Piłkarsko zapowiada się tegoroczny sierpień przy Limanowskiego. Przez trzy kolejne soboty Raków zagra u siebie kolejno z Chojniczanką, GKS Katowice i Zagłębiem Sosnowiec, w międzyczasie wyruszając tylko raz (23 sierpnia,środa) na wyjazdowy mecz do Opola. Pierwszy gwizdek w spotkaniu z drużyną z drużyną Chojnic już w najbliższą sobotę o 17:30. Rywal rozpoczął sezon grając w kratkę. Zaczęli od porażki z Puszczą, by w następnej kolejce bez problemu ograć u siebie 3:0 Stomil Olsztyn. W zeszłym roku niemal do końca Chojniczanka liczyła się w walce o awans do ekstraklasy. Dla drużyny z Grodu Tura jest to już piąty z rzędu sezon na drugim szczeblu rozgrywek. Z przed tych kilku lat pamiętamy, że kibice pojawiali się u nas na trybunach, jak na odległość, w solidnych liczbach. W Rakowie po za powrotem Petraska raczej zmian w składzie nie należy się spodziewać. Zarówno starzy, jak i nowi zawodnicy tacy jak Wójcik, Papikyan, Niewulis czy Embalo spisują się w tym sezonie na tyle dobrze, że każda ich zamiana była by niespodzianką. Po dobrym początku nikogo chyba nie trzeba namawiać do przyjścia na stadion. Jak już przyjdziecie to widzimy się za bramką. Młyn ma stworzyć atmosferę, a Raków rządzić na boisku i tego się trzymajmy 😉

Nie ważne z kim gramy – Raków wspieramy!