Mateusz Orzechowski wolnym zawodnikiem
2012-01-31Racovia Cup 2012 ? charytatywnie
2012-02-01Przedstawiamy wam krótką rozmowę z Mateuszem Orzechowskim. Nasz rozmówca zdradził nam powód rozwiązania umowy, krótko podsumował rundę w swoim wykonaniu oraz potwierdził, że jego osobą jest zainteresowanych kilka klubów.
Zapraszamy do czytania.
Nie są tajemnicą spore kłopoty finansowe Rakowa, to był główny powód rozwiązania umowy? Za jaki okres klub Ci był winien pieniądze?
Każdy doskonale wie jaka jest sytuacja w Rakowie. Czy to był główny powód? Po części tak. Jeśli chodzi o zaległości to klub winien mi jest pieniądze tak jak pozostałym kolegom…
Ostatnio nie zagrałeś w sparingu Rakowa, za to pojawiłeś się na boisku w barwach Limanovii, blisko Ci do nich?
Powiem tak. Mam konkretną propozycję z Limanovi, ale nie jest to jedyna opcja, dlatego jeszcze nic do końca nie jest pewne, gdzie zagram.
A te inne propozycje?
Tak jak powiedziałem wcześniej, mam kilka propozycji, ale na razie pozostawię to dla siebie.
Wróciłeś do Rakowa po pobycie w Rzeszowskiej Stali oraz GKSie Tychy, jak oceniasz te ostanie pół roku w wykonaniu swoim i całej drużyny? Jesteś zadowolony?
Jeśli chodzi o mnie. Na pewno wiem, że mogłem pokazać więcej, zawsze jest tak, że można zrobić coś lepiej. Wydaję mi się, że początek był dobry później już czegoś mi brakowało. Drużyna? Tutaj oczekiwania były duże, szczególnie na początku kiedy szło, następnie przyszło załamanie formy i mocno obniżyliśmy loty. Czy jestem zadowolony? Ciesze się, że mogłem wrócić na Limanowskiego, kto wie być może jeszcze kiedyś piłkarski los znowu rzuci mnie do Częstochowy.
Dzięki za rozmowę i powodzenia.
Dzięki, pozdrawiam.