Rozmowa ze Sławomirem Ogłazą
2013-09-21Krzysztof Napora o spotkaniu z Gryfem…
2013-09-22Pięć spotkań bez porażki, w tym trzy zwycięstwa ? taką serią przed konfrontacją z Rakowem legitymowali się piłkarze Gryfa Wejherowo. W Częstochowie jednak ta seria została zakończona. Czerwono-niebiescy po bardzo dobrym meczu wygrali 3:1.
Początkowe fragmenty spotkania należały do gości. Tuż po pierwszym gwizdku sędziego błąd przy wybiciu piłki popełnił bramkarz Rakowa ? Przemysław Wróbel. Na szczęście obyło się bez poważniejszych konsekwencji. W 18 minucie wynik otworzył Krzysztof Napora. Robert Brzęczek przejął piłkę i przytomnie podał do skrzydłowego RKS-u, który mocnym strzałem pokonał golkipera Gryfa.
W pierwszej połowie oglądaliśmy jeszcze dwie interesujące sytuacje. Najpierw groźny, aczkolwiek niecelny strzał oddali goście. Następnie swoją okazję mieli częstochowianie, jednak uderzenie Rafała Czerwińskiego obronił Maciej Szlaga.
Po przerwie Raków znów zaczął atakować. W 52 minucie znakomitą akcją popisał się Eryk Krupa. Młody obrońca pomknął lewą flanką mijając kolejnych rywali i zagrał piłkę do Brzęczka. Ta z powrotem trafiła do Krupy, który oddał strzał w boczną siatkę.
Siedem minut później w zamieszaniu w polu karnym gospodarzy futbolówka trafiła pod nogi Piotra Kołca, a kapitan Gryfa wykorzystał stuprocentową szansę na wyrównanie.
Na odpowiedź podopiecznych Jerzego Brzęczka nie musieliśmy długo czekać. Po faulu na jednym z zawodników częstochowskiej drużyny rzut wolny z około 25 metrów wykonywał Bartosz Soczyński. Prawy obrońca uderzył mocno i precyzyjnie obok bezradnego bramkarza i Raków znowu wyszedł na prowadzenie.
Osiem minut po tym golu, Soczyński dostał kolejną szansę. Tym razem wykonywał rzut wolny tuż sprzed pola karnego. Popularny ?Soka? ponownie skierował futbolówkę w okolice lewego słupka bramki i pokonał Macieja Szlaga.
Wydawało się, że Raków spokojnie dowiezie ten wynik do końca. Goście jednak nie składali broni. W 79 minucie w polu karnym faulował Przemysław Wróbel, a sędzia Damian Gawęcki wskazał na jedenasty metr. Karnego na gola miał zamienić Przemysław Kostuch. Na szczęście zmarnował on swoją szansę, bowiem nie trafił nawet w światło bramki.
Gryf podrażniony takim obrotem sprawy próbował jeszcze atakować, ale czynił to nieskutecznie. Ostatecznie Raków Częstochowa pokonał gości z Wejherowa 3:1.
Kolejnym rywalem naszych piłkarzy będzie Ostrovia 1909 Ostrów Wielkopolski. To spotkanie zostanie rozegrane na stadionie przy ulicy Limanowskiego, 28 września o godzinie 15.
RAKÓW ? GRYF WEJHEROWO 3:1 (1:0)
1:0 Napora (18, asysta Brzęczek)
1:1 Kołc (59, bez asysty)
2:1 Soczyński (65, z rzutu wolnego)
3:1 Soczyński (73, z rzutu wolnego)
RAKÓW: Wróbel ? Soczyński, Byrtek, Ogłaza, Krupa ? Kowalczyk ? Napora (85. Witczyk), Czerwiński, Brzęczek (88. Góra), Lenkiewicz (59. Buczkowski) ? Retlewski (65. Kmieć).
GRYF: Szlaga ? Brzuzy, Kostuch, Kochanek, Dettlaff (66. Łuczak) ? Dąbrowski (74. Więcek), Szymański, Kołc, Warcholak ? Bejuk (74. Krzemiński), Siemaszko.
Radek Baran