"Kibol" – nr 1
2011-09-15Jedziemy do Zdzieszowic!
2011-09-15Mecz z Turem należał do tych z gatunku „ogórkowych”, ale niestety ten stan zbytnio udzielił się Fanatykom Rakowa, bowiem za bramką zebrało się nas ledwie z 50 osób bez dopingu. Na płocie pojawiły się 3 flagi w tym „CosaNostra” i gdyby nie ten fakt opis trybun już byśmy zakończyli. Do owej fany przyczepił się delegat i kazał płótno zdjąć. Chcąc dowiedzieć się na jakiej podstawie ma flaga zniknąć udaliśmy się do „hrabiego” delegata, ten jednak z pokoju nie zamierzał wyjść i ani myślał nam wytłumaczyć dlaczego taką podjął decyzję. Wobec tego z płotu znikły wszystkie flagi, a CosaNostra powędrowała przed okna, gdzie „beton” siedział. Po chwili widzimy, że delegacina pofatygował się na trybuny, więc idziemy szybko wyjaśnić sytuację. Argument? Flaga nie ma związku z meczem, mimo, że na fladze jest napis „Raków”. Delegat widzi, ale twierdzi, że Raków jest pod Lublinem, pod Opolem itd :). Nie chce zrozumieć, że jest w Częstochowie na stadionie Rakowa.., Wymiana zdań w pewnym momencie bardziej widownie przyciągnęła niż wydarzenia na boisko co swoją drogą obrazuję na jakim poziomie stał sam mecz.