MECZ Z TUREM SIĘ ODBĘDZIE – GODZ. 15.00
2011-03-1919.03.2011r. Raków Częstochowa – Tur Turek
2011-03-21Częstochowski Raków w pierwszym meczu tej wiosny na własnym obiekcie uległ Turowi Turek 1:3 (1:2). Niezły początek i szybko strzelona bramka nie zapowiadała porażki, jednak przyjezdni potrafili aż trzy razy ulokować piłkę w siatce i tym samym wywieźć komplet punktów.
’
Początek spotkania był kontrolowany przez Raków i już w 5 minucie Czerwono-Niebiescy udokumentowali przewagę bramką. Strzelcem gola był Maciej Gajos. Z biegiem czasu do głosu zaczęli dochodzić piłkarze z Turka, natomiast w szeregi naszego zespołu wkradały się nerwy. Goście najpierw wyrównali, a jeszcze przed przerwą zadali kolejny cios.
’
Po zmianie stron na boisku pojawili się Kamil Witczyk oraz Artur Lenartowski, jednak ich wejście nie odmieniło Rakowa. Piłkarze Tura skupili się na obronie wyniku starając się kontrować, jedna z takich akcji zakończyła się powodzeniem i po strzale Filipa Marciniaka wynik został ustalony na 1:3. W ostatniej minucie Paweł Kowalczyk nie wykorzystał rzutu karnego i tym samym pierwsza wiosenna porażka stała się faktem.
’
9.03.2011, g.15:00, Częstochowa:
’
Raków Częstochowa – Tur Turek 1:3, (1:2)
1:0 Gajos 5′
1:1 Szafran 33′
1:2 Manelski 40′
1:3 Marciniak 75′
’
Sędziował: Tomasz Krawczyk (Piotrków Trybunalski). Widzów: 800.
’
Żółte kartki: S.Ogłaza , Hyra – Sędziak, D.Topolski .
’
Raków Częstochowa: 33.Szramowiat – 7.Mastalerz, 16.Hyra, 2.A.Pluta, 19.P.Kowalczyk, 6.P.Nocuń (46′ 13.Witczyk), 8.S.Ogłaza, 10.Ł.Kmieć (46′ 3.Lenartowski), 14.Gajos, 11.Brondel (79′ 17.Ł.Kowalczyk), 9.Ceglarz (61′ 18.A.Świerk).
Trener: Jerzy Brzęczek.
’
Tur Turek: 1.Bieszczad – 20.D.Topolski, 6.Ninković, 18.D.Wojciechowski, 10.Manelski, 25.Marciniak (80′ 24.Roszak), 17.Kasperkiewicz (90+4′ 23.Becalik), 9.Sędziak (88′ 21.Izydorczyk), 19.Szafran, 5.R.Stachowiak.
Trener: Sławomir Suchomski.
’
PO MECZU POWIEDZIELI:
’
JERZY BRZĘCZEK (trener Rakowa): ?Mecz zaczęliśmy bardzo dobrze, szybko zdobywając bramkę, po bardzo ładnej akcji. Przy golu wyrównującym popełniliśmy błąd w ustawieniu. Spotkanie z Turem było dla nas nauczką, bo po tym jak wyszliśmy na prowadzenie, w nasze szeregi wdarła się nonszalancja, zbyt duża pewność siebie i samozadowolenie. Piłka jest natomiast nieobliczalna. Goście wykorzystali swoje kontrataki i na grząskim boisku dowieźli trzy punkty do końca?.
’
SŁAWOMIR SUCHOMSKI (trener Tura): ?To był typowy mecz walki. Nie ukrywam, że przyjechaliśmy do Częstochowy z myślą o zwycięstwie choć z remisu też byłbym zadowolony. Pokazaliśmy charakter, podjęliśmy walkę. W pierwszych minutach byłem zaniepokojony, bo gra nam się nie kleiła, a Raków szybko operował piłką ? byliśmy zmuszeni grać defensywnie. Dla nas te trzy punkty są na wagę złota?.
’
KRZYSZTOF KOŁACZYK (prezes Rakowa): ?Pamiętajmy że mamy młodą drużynę, która nadal uczy się grać w piłkę. Myślę, że przeciwko Turowi zabrakło nam trochę siły rażenia i cwaniactwa. Piłkarze zostawili natomiast sporo zdrowia na boisku i uważam, że mamy dobry fundament, by zbudować naprawdę silną drużynę?.