Przegrana z faworytem

W dniu dzisiejszym Raków na boisku przy ul. Orła Białego przegrał z Miedzią Legnica 1:2. Legniczanie w całokształcie meczu wykazali się skuteczniejszą grą i tym samym gracze Rakowa wracają z Legnicy na tarczy… Honorową bramkę dla Rakowa zdobył Marcin Czerwiński. Bramki dla Miedzi zdobyli Zakrzewski i Grzegorzewski.

Mecz z Miedzią miał dać odpowiedź czy czerwono-niebiescy naprawdę są gotowi, aby się włączyć do walki o awans w tym sezonie. Czy Ci którzy oglądali to spotkanie znaleźli odpowiedź na nurtujące pytanie? Ciężko powiedzieć.., ile osób tyle głosów.

Częstochowianie spotkanie rozpoczęli odważnie, częściej utrzymując się przy piłce i próbując stwarzać zagrożenie pod bramką strzeżoną przez Andrzeja Bledzewskiego. Niestety, Raków grał, a strzelał przeciwnik Miedź po ładnej kontrze i zespołowej akcji trafiła do bramki w 14 minucie, autorem trafienia był nowy nabytek Zbigniew Zakrzewski. Ta bramka nieco przybiła naszych graczy, którzy cofnęli się w okolice własnej bramki.

Częstochowscy piłkarze potrzebowali chwili, aby wrócić na właściwe tory i już po pięciu minutach mogli wyrównać jednak Maciej Gajos przegrał pojedynek z Bledzewskim. Następnie próbowali jeszcze Orzechowski, ale piłka spokojnie padła łupem bramkarza. Nadeszła 28 minuta, mierzone dośrodkowanie na bramkę zamienił Jakub Grzegorzewski, Mateusz Kos był w tej sytuacji bez szans. Taki wynik utrzymał się do samego końca, choć chwilę przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę zakotłowało się pod bramką Miedzianki jednak nie udało się strzelić bramki kontaktowej.

Druga odsłona rozpoczęła się dość szczęśliwie bowiem Zbigniew Zakrzewski mógł już całkowicie pozbawić nas marzeń o punktach w Legnicy, jednak w sytuacji sam na sam przestrzelił. Nie minęło kilka chwil i kolejna kontra Miedzi, tym razem Garuch nie trafiła do bramki mimo, że miał przed sobą tylko Kosa. Gospodarze jak na zawołanie stwarzali sobie sytuacje 1 na 1 następny do kolekcji tej z serii „przestrzeliłem” Jakub Grzegorzewski, tym razem Mateusz Kos mu dość mocno przeszkodził.

Raków w ostatnich 15 minutach przyspieszył, Częstochowianie próbowali strzałów na bramkę Bledzewskiego, ale albo robili to bardzo niecelnie albo strzały były dość słabe. W trakcie doliczonego czasu gry Marcin Czerwiński z 20 metrów huknął w samo okienko i zmniejszył rozmiary porażki, na więcej już zabrakło czasu..

Mimo porażki, Raków pokazał się z dobrej strony przede wszystkim dlatego, że czerwono – niebiescy mimo mocno nie korzystnego wyniku nie spuścili głowy i zostawili sporo zdrowia na boisku.

30.07.2011, g.18:00, Legnica:

Miedź Legnica – Raków Częstochowa 2:1 (2:0)

1:0 Zakrzewski 14′
2:0 Grzegorzewski 31′
2:1 M.Czerwiński 90+2′

Sędziował: Paweł Malec (Łódź). Widzów: 1200.

Żółte kartki: Zakrzewski (26′-faul), Feciuch (70′- faul), Woźniczka (72′- faul) – Witczyk (13′- faul), Kmieć (19′- faul), P.Kowalczyk (70′- faul).

Miedź Legnica: 1. Andrzej Bledzewski – 20.Mariusz Zasada, 6.Damian Paszliński (35′ 17.Kamil Zieliński ), 5.Adrian Woźniczka, 11.Kamil Hempel (k), 10.Marcin Nowacki (67′ 18.Krystian Feciuch ), 8.Mateusz Gawlik , 27.Piotr Madejski, 13.Zbigniew Zakrzewski (62′ 16.Marcin Orłowski), 23.Jakub Grzegorzewski.

Rezerwowi: 30.Tomasz Laskowski – 15.Dominik Piotrowski , 22.Marcin Kajca, 3.Piotr Kucharzak.

Trener: Bogusław Baniak.

Raków Częstochowa: 33.Mateusz Kos – 19.Paweł Kowalczyk (k), 3.Adrian Pluta, 5.Arkadiusz Hyra, 6.Piotr Mastalerz, 8.Sławomir Ogłaza (46′ 15.Rafał Czerwiński), 9.Mateusz Kyzioł (46′ 11.Jacek Rokosa), 10.Łukasz Kmieć (82′ 20.Marcin Czerwiński), 13.Kamil Witczyk (62′ 23.Krzysztof Napora ), 14.Maciej Gajos, 16.Mateusz Orzechowski.

Rezerwowi: 1.Maciej Szramowiat – 4.Adam Łysek, 21.Mateusz Górecki.

Trener: Jerzy Brzęczek.