Czerwono – Niebiescy wracają z punktem
2012-04-08Jedziemy do Turka!
2012-04-11Przedstawiamy wam krótkie podsumowanie sobotniego spotkania okiem kilku naszych zawodników.
Piotr Mastalerz: Podsumowując takie spotaknie jak to z Bałtykiem, trzeba być zadowolonym i szanować ten jeden punkt, bo remis uratowaliśmy dopiero w 90 minucie spotkania. Choć przez zdecydowaną większość meczu byliśmy zespołem lepszym, to piłkarze Bałtyku doskonale wykorzystali swój największy atut, jakim były stałe fragmenty gry i w ten sposób strzelili nam dwa gole. Tak już na chłodno, uważam, że ten wynik dla nas jest niezły.
Mateusz Kos: W sobotnim meczu byliśmy drużyną zdecydowanie lepszą dyktowaliśmy warunki. Spotkanie dla nas się bardzo dobrze ułożyło prowadziliśmy 1:0 ,ale dwie głupio stracone bramki po stałych fragmentach gry skomplikowały nam trochę mecz i musieliśmy gonić wynik. Bałtyk się murował i ciężko było im strzelić, dodatkowo sędzia też nie „pomagał” ,ale w końcu udało się wyrównać. Na pewno wynik nas nie zadowolił bo pozostaje niedosyt. Mimo to trzeba też się cieszyć z tego punktu bo gdybyśmy przegrali to Bałtyk by do nas się zbliżył teraz trzeba już się koncentrować na Kluczbork i walczyć o kolejne punkty.
Adrian Pluta: Ciężki teren, ale mimo szczęśliwego remisu mecz był do wygrania. Na pewno byliśmy lepszą drużyną. Ja osobiście ciesze się, że w końcu mogłem zagrać i pomóc drużynie. Szkoda straconych bramek ze stałych fragmentów to jest jakaś nasza „bolączka” to one zadecydowaly o tym że musieliśmy gonić wynik.