Po wizycie u Premiera
2011-09-27Ostatnie 3 dni zapisów!
2011-09-27W związku z wydarzeniami przed, w trakcie oraz szczególnie po sobotnim meczu z Elaną Toruń, wydarzeniami na wcześniejszych meczach i oświadczeniem jakie wydał klub RKS Raków w tej sprawie również i my pragniemy w poniższym oświadczeniu przedstawić Państwu fakty, które miały miejsce na stadionie Rakowa w ostatnim czasie.
Oświadczenie
Stowarzyszenie Kibiców ?Wieczny Raków? wyraża Swoje oburzenie prowokacją Policji podczas meczu z Elaną Toruń w dniu 24 września 2011
Dlaczego uważamy, że akcja Policji to prowokacja? Otóż już na wcześniejszych meczach zdarzało się, że pojedyncze osoby były zastraszane przez funkcjonariuszy w odległości kilkuset metrów od stadionu słowami ?Po co tam Pan idzie tam tylko kamienie latają? co nijak się miało do stanu faktycznego.
Nieprawdą jest to, co piszę na swojej stronie Komenda Miejska Policji. Zarzewiem konfliktu nie był atak ?150-cio osobowej grupy pseudokibiców? ani znieważenie funkcjonariuszki, ale prowokacyjne zachowanie funkcjonariusza Policji, które w tłumie kilkudziesięciu osób, obezwładnił kibica, powalając go na ziemię i zatrzymał w ten sposób osobę ?podejrzaną? o wzniesienie okrzyku zawierającego słowo ogólnie przyjęte za obraźliwe.
W tym momencie chcemy zwrócić uwagę na fakt w jaki funkcjonariusze po cywilnemu odnosili się do kibiców w trakcie trwania meczu nie rzadko w obecności dzieci używając dużo bardziej obraźliwych słów niż te, których dopuścił się zatrzymany.
Prowokacyjne zachowanie funkcjonariuszy Policji, którzy w tłumie zachowali się nieadekwatnie do sytuacji, spowodowało, że impreza masowa, która przez cały okres trwania przebiegała w spokojnej i kulturalnej atmosferze, zakończyła się skandalem, który godzi w dobre imię zarówno nas kibiców, jak i przede wszystkim klubu RKS Raków Częstochowa.
Dodatkowo budzi nasze podejrzenia o czystość intencji Policji fakt, iż funkcjonariusz, który dokonał zatrzymania to były kibol (używając ostatnio ogólnie przyjętego określenia) innego częstochowskiego klubu, który kiedyś oglądał mecze Rakowa z trybuny dla sympatyków gości podczas meczu z Widzewem.
Kolejny niezrozumiały dla nas fakt. Grupa ok. 30 kibiców przyjezdnych nie została wpuszczona na stadion, na wyraźnie żądanie Policji. Po czym funkcjonariusze pozwolili im się bez trudu przemieszczać po terenie dzielnicy Raków i tylko szybka reakcja kibiców związanych ze SK ?Wieczny Raków? zapobiegła zamieszkom.
Kolejny fakt. Jedyną z osób, która została ukarana mandatem za używanie wulgaryzmów zaraz po meczu, był pracownik służb ochrony, który w sposób wulgarny zwracał się do wychodzących kibiców.
Agresja, z jaką funkcjonariusze przystąpili do działań budzi nasze obawy, że była to zaplanowana akcja, mająca na celu zastraszenie kibiców piłkarskich. Bito przypadkowych ludzi. Wulgarne słownictwo zamaskowanych funkcjonariuszy brygady antyterrorystycznej, broń wymierzana w kilkuletnie dzieci nie jest dobrym świadectwem działania ?stróżów prawa?.
Działania te spowodowały, że wysiłek jaki wkładamy w pracę nad atmosferą na stadionie został w znacznej części zniweczony, a nasza reputacja poprzez przekaz medialny całego wydarzenia mocno nadszarpnięta.
Informujemy również iż cały czas zbieramy dowody, które pozwolą nam na konkretne działania wyjaśniające zaistniałą sytuację.
Z uwagi na powyższe fakty, czujemy na naszym stadionie mocno inwigilowani i prowokowani, rozważamy formę protestu, która będzie przedyskutowana we wszystkich grupach związanych z Rakowem i przedstawiona Państwu do wiadomości w późniejszym czasie.
Zarząd SK?Wieczny Raków?