Miedź Legnica – Raków Częstochowa 30.07.2011

Wyjazdem do Legnicy rozpoczęliśmy sezon wyjazdowy jeśli chodzi o ligę. Z Częstochowy ruszyły 3 autokary, 10 aut i 2 busy przy czym wszyscy razem spotkaliśmy się dopiero gdzieś za Wrocławiem. Generalnie cała droga ze sporą ilością milicji do Legnicy dojeżdżamy z 30 minutowym zapasem czasowym. Wejście dość sprawne nie można było narzekać. Na sektorze melduję się nas dokładnie 212 osób, wywieszamy 11 flag i rozpoczynamy doping.
>>>Czytaj więcej<<<

Trzeba przyznać, że śpiewy były tego dnia na bardzo wysokim poziomie, a początek, kiedy to wszyscy byli na korbie wypadł rewelacyjnie. Nie zabrakło pozdrowień dla Miedzi, trochę czasu miejscowym poświęciliśmy :), skupiając się głównie na tym, że Cyganie opanowali Legnicę :). Jeśli chodzi o „Miedziankę” to wystawili młyn na 200-220 osób, na płocie z ich strony biednie, ledwie 3 flagi i jedna mała Śląska. Doping z ich strony przyzwoity, starali się dopingować całe spotkanie. Po meczu dość szybko zawijamy się z sektora i ruszamy w kierunku Częstochowy, fury szybko urywają się eskorcie i jadą na najbliższy zajazd, dzięki czemu nie został on zablokowany przez psów i cała ekipa wyjazdowa mogła się posilić :). Droga bez jakichkolwiek emocji z balastem.