7.12.2024 Raków-Motor
2024-11-21Raków – Korona Kielce [24.11.2024][RELACJA Z TRYBUN]
2024-11-26Raków Częstochowa zremisował z Koroną Kielce 1:1 w niedzielnym spotkaniu szesnastej kolejki PKO Ekstraklasy. Losy dwóch ostatnich meczów przy Limanowskiego 83 rozstrzygały się w końcowych minutach i tak też było tym razem. Ale niestety to goście mogli się cieszyć z wyszarpania jednego punktu.
Czerwono-Niebiescy przystępowali do tego starcia osłabieni absencją Frana Tudora. Chorwat opuścił pierwsze spotkanie w trwających rozgrywkach - To nie jest uraz, ale problem natury stomatologicznej. Po zabiegu stan zapalny dał się mocno we znaki i sztab szkoleniowy nie chciał tutaj ryzykować. - poinformował w serwisie X rzecznik klubu Jakub Piekut. Po stronie Złocisto-Krwistych zabrakło pauzującego za nadmiar żółtych kartek Martina Remacle.
Obie ekipy powoli wdrażały się w grę i dopiero od drugiego kwadransa mogliśmy mówić o jakimkolwiek kreowaniu akcji i tworzeniu sytuacji podbramkowych. W końcu po długo rozgrywanym rzucie rożnym przez Medalików i wcześniejszym świetnym wyprowadzeniu akcji przez Kacpra Trelowskiego, zza pola karnego płasko uderzył Vladyslav Kochergin, a piłka po rykoszecie od Pau Resty zupełnie zmyliła Xaviera Dziekońskiego i Ukrainiec mógł się cieszyć z drugiego trafienia przeciwko drużynie z województwa świętokrzyskiego w 2024 roku. Do gwizdka na przerwę rezultat nie uległ zmianie.
A po powrocie na boisko do pracy wzięli się kielczanie. Każdy atak napędzał Koroniarzy do odrabiania strat, jednak przez długi czas częstochowianie skutecznie je odpierali i szukali okazji do zamknięcia meczu. Bliski szczęścia po stałym fragmencie gry był Stratos Svarnas, który wskutek kartki otrzymanej na starcie tej odsłony, w przyszły weekend będzie zmuszony odpoczywać. Groźną kontrę trzy na trzy wyprowadzili Jonatan Braut Brunes, Gustav Berggren oraz wprowadzony Michael Ameyaw, ale niestety reprezentant Polski oddał strzał lewą nogą tuż obok bramki przyjezdnych.
Za trafione mogliśmy również uznawać zmiany Jesusa Diaza i Tomasza Walczaka, ale to wszystko odchodzi w zapomnienie po wydarzeniach z końcówki. Joker w talii trenera Jacka Zielińskiego - Shuma Nagamatsu - wygrał przebitkę na linii naszej szesnastki, a w stuprocentowej sytuacji strzałem z pierwszej piłki pod poprzeczkę do wyrównania doprowadził Adrian Dalmau. Sztab Rakowa próbował ratować triumf wejściem Lazarosa Lamprou, ale czasu na konkrety już zabrakło.
Nasza drużyna po tej serii gier powiększyła stratę do liderującego Lecha Poznań do pięciu punktów. W następną sobotę zagramy ostatni wyjazdowy mecz w tym roku. Rywalem rycerzy spod Jasnej Góry będzie łódzki Widzew, który jeszcze jutro zamknie tę kolejkę w Krakowie potyczką z Puszczą.
Raków Częstochowa - Korona Kielce 1:1 (1:0)
Raków Częstochowa:
Trelowski - Arsenić, Rodin, Svarnas - Otieno, Berggren, Kochergin (Barath), Jean Carlos (Lamprou) - Amorim (Diaz), Lopez (Ameyaw), Brunes (Walczak)
Korona Kielce:
Dziekoński - Pięczek, Resta, Trojak - Matuszewski, Strzeboński (Nagamatsu), Hofmayster, Długosz - Fornalczyk (Shikavka), Błanik (Nuno), Dalmau
Bramki: 23` Kochergin - 89` Dalmau Żółte kartki: Svarnas, Walczak - Matuszewski
Autor: Kamil Bednarski