4.IX.1939 Krwawy Poniedziałek
2016-09-04Kilka spraw organizacyjnych
2016-09-09W Tarnobrzegu po raz pierwszy możemy być oficjalnie. Poprzednie mecze to albo jakieś zakazy, lub brak klatki dla gości. Początkowo na ten mecz mieliśmy jechać autokarami, jednak większość osób preferowała jazdę autem, dlatego musiały one zostać zostały odwołane. Zbiórka była zaplanowana na godzinę 10:00. Jakieś 100 km jechaliśmy bez zbędnego balastu, jednak na nieszczęście zostaliśmy rozkminieni. Od Jędrzejowa już z eskortą do samego końca. Kilkanaście kilometrów przed celem, jako że mieliśmy dużo czasu, postanowiliśmy podjechać do Sandomierza. Zatrzymujemy się na parkingu nieopodal Starówki, parkujemy auta i całą grupą udajemy się na Stare Miasto. Tam też rozchodzimy się każdy w swoją stronę, jedni do baru inni na szamkę. Z Sandomierza starujemy ok 15:00, a pod kasami jesteśmy kilkanaście minut przed meczem. Pod stadionem melduje się 88 fanów Rakowa. Kilka osób nie wchodzi, zakazy brak dokumentów itd. Mecz zakończył się wynikiem 1:1. Po meczu zawijamy się do fur, i w drogę do domu. W Częstochowie jesteśmy ok 22:30.