Porażka w spotkaniu z Chojniczanką
2018-08-04Racovia w plenerze
2018-08-08Mecz z Chojniczanką zaplanowano na piątkowy wieczór. Do Chojnic również w dniu roboczym mieliśmy okazję wybrać się całkiem niedawno. Od ostatniej eskapady minęło ledwo kilka miesięcy. Termin wakacyjny sprawił, iż postanawiamy nie robić organizowanego wyjazdu, choć oczywiście odpuścić eskapady nie zamierzaliśmy. W piątkowe południe zbieramy się furami na parkingu wyznaczonym jako miejsce zbiórki i ruszamy w stronę Chojnic. Przed samym dojazdem do celu trochę we znaki dają się mundurowi, przez co w komplecie na sektorze gości meldujemy się około 20 minuty spotkania. Jest nas tego dnia w sumie 62 osoby (w tym 3 Chemik i 1 Lechia – dzięki!). Dopingujemy krótkimi zrywami i okrzykami – ogólnie bez szału. Gospodarze w około 100 osób w młynie jak na liczbę z przyzwoitym dopingiem. Lekki wk… w naszych szeregach wprowadził arbiter spotkania, a dodatkowo po meczu znowu dali o sobie znać mundurowi, pomyłkowo twierdząc że wśród grupy na stadionie jest zakazowicz. W nienajlepszych zatem nastrojach, za to w miarę sprawnie i szybko wracamy do Częstochowy w późnych godzinach nocnych.