20.04.2013 Ruch Zdzieszowice – Raków Częstochowa

Tym razem stadion w Zdzieszowicach był zamknięty dla przyjezdnych jakby tego było mało miejscowi działacze zafundowali na płot rolety, które mają uniemożliwiać przybyłym grupą oglądanie poczynań piłkarskich z drogi. Do samych Zdzieszowic dojeżdżamy w 55 osób z tym, że kilka osób osobno. Dość szybko na horyzoncie pojawiły się zastępy filmowo-prewencyjne wobec czego zaznaczyliśmy swoją obecność kilkoma okrzykami, a następnie praktycznie w całej grupie ruszyliśmy na wyjazdowy mecz Chemika w Ligocie Turawskiej :). Oczywiście po drodze „leśne przygody” zapewnia nam policja, próbując na siłę spisać grupę, która podróżowała na mecz, w ich przekonaniu to się udało, więc można było już ruszyć na miejsce docelowe. Na stadionie (chyba lekkie nadużycie), pojawiamy się dokładnie w 49 osób. Powrót do Częstochowy praktycznie bez wahadła, spokojny.