05.03.2016 Radomiak Radom – RAKÓW

Po zimowej przerwie dało odczuć się już wyjazdowy głód. Dodając ciekawy teren, do tego bardzo dawno nie odwiedzany, jasnym było że zainteresowanie będzie spore. Zapisy potrwały rekordowo krótko i już na 3 tygodnie przed meczem musiały zostać zamknięte. Do Radomia udajemy się 4 autokarami + 2 furki. Droga w obie strony z silnym ogonem. Na miejscu meldujemy się chwilę po rozpoczęciu meczu. Wchodzenie sprawne i jeszcze w pierwszej połowie wszyscy jesteśmy na sektorze. Płot początkowo przyozdabiamy okazjonalnym transem dotyczącym jednego z Niezłomnych Żołnierzy – Zapory. W drugiej połowie zaś, wywieszamy flagi, głównie małe wyjazdówki, dwie z nich (WnR, i Emigracja) zaliczają swój debiut. Tego dnia ostatecznie jest nas 215. Doping z naszej strony bez szału ale przyzwoity. Radomiaka w młynie sporo, ile dokładnie sami się określą. Prezentują sektorówkę i odpalają race.