Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 23 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Do poczytania
PostWysłany: 09 Sie 2011, 12:32 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 Lis 2010, 13:35
Posty: 231
Kibicowski raport: Prześladowań kibiców ciąg dalszy

To że PZPN stoi po tej samej stronie co obóz rządzący, żadnemu z kibiców nie trzeba udowadniać. W ostatnim tygodniu PZPN miał ręce pełne roboty zwalczając ?stadionowych chuliganów?? oczywiście pod dyktando PO.

Nafciarze zawsze na prawo

Podczas meczu III kolejki I ligi piłki nożnej pomiędzy Wisłą Płock a Termaliką Bruk-Bet Nieciecza, fani z Płocka wywiesili flagę ?Zawsze po prawej stronie? z przekreślonym symbolem sierpa i młota, jak i herbem Petrochemii. Po pół godziny gry, delegat PZPN zalecił zdjęcie płótna argumentując decyzję faktem? iż znajdują się na nim zakazane symbole(!). Nafciarze grzecznie poprosili delegata o wskazanie na fladze symboliki zakazanej przez wewnętrzne ustalenia PZPN-u, bądź prawo karne, na co delegat zareagował zmianą treści swoich żądań. Nowym powodem zdjęcia flagi miało być? jej tematycznie niezwiązanie z zawodami. Kibice zbuntowali się i flaga zawisła ponownie, jednocześnie zaznaczając, iż nie mają zamiaru jej zdejmować. Bezpośrednio po zakończonym spotkaniu, POlicja zatrzymała mężczyznę który rzekomo miał rozwieszać patriotyczną flagę ? kulą w płot bo to nie ten kibic. Niedzielnego wieczoru, po przeanalizowaniu nagrania z monitoringu, POlicja zatrzymała innego kibica którego oskarżono o wywieszanie płótna. Drugi jest nadal poszukiwany. Patriotycznych Nafciarzy osądzi sąd przyspieszony. Życzymy im wytrwałości w dalszej walce z post-komuną.

W Bydgoszczy godzina W

Rycerze Pomorza postanowili zareagować na bluźniercze słowa ministra spraw zagranicznych, Radosława Sikorskiego. Podczas meczu z Olimpią Elbląg, w sektorze Zawiszy zawisł transparent: ?Sikorski frajerze Powstańcom chwały, bohaterstwa i dumy nie odbierzesz?. Nawiązali w ten sposób do wypowiedzi ministra, który powstanie określił jako ?narodowa katastrofa?, z której trzeba wyciągnąć wnioski. Przed zakończeniem pierwszej połowy spiker zagroził fanom, że jeśli transparent nie zniknie, mecz zostanie przerwany. Delegat poinformował, że sędziowie nie rozpoczną drugiej połowy meczu jeżeli transparent nie zostanie zdjęty i jeżeli to nie nastąpi w ciągu kilku minut mecz zakończy się walkowerem. Z kibicami negocjował prezes Zawiszy Bydgoszcz, Radosław Osuch, który przekonał ich aby zakryć flagami nazwisko ministra. To ustępstwo jednak delegata nie przekonywało i żądał on zdjęcia całego transparentu. Później się okazało, że samo zdjęcie transparentu to także za mało. Przedstawiciele kibiców próbowali negocjować z delegatem jednak przedstawiciel PZPN nie był specjalnie skłony do dyskusji. Ostatecznie druga połowa rozpoczęła się z około 5 minutowym opóźnieniem.

Film z zajścia:

http://www.youtube.com/watch?v=Xk09G5damOM

Jaga broni gniazda

W Białymstoku doszło do policyjnej prowokacji. Po dwudziestu minutach od rozpoczęcia meczu, policja ruszyła momentalnie w stronę gniazda dopingującego. Jak się później okazało nie miała na to zgody organizatora meczu (czyli klubu Jagiellonii Białystok), którego nie poinformowała w żadnych działaniach w kierunku kibiców. Policjant skandalicznie przedarł się przez kibiców i wtargnął na gniazdo, gdzie stał fan Jagiellonii prowadzący doping. Białostoczaninie nie chcąc dopuścić do aresztowania niewinnego kibica, stanęli w jego obronie. POlicja niczym jak za dawnych lat, zaczęła kibiców rozpychać, bić i gazować. Aresztowano kilku fanów, którzy stanęli w obronie prowadzącego doping. Jeden z nich został zatrzymany i jest podejrzany o czynną napaść na funkcjonariusza policji. Wytłumaczeniem POlicji jest to że ?chciała tylko wylegitymować gniazdowego po tym, jak ten wznosił wulgarne okrzyki?. Dodatkowo inne osoby zaczęły ?szarpać policjantów i zachowywały się agresywnie?. Po brawurowej akcji służb mundurowych, kibice Jagi opuścili stadion. W oficjalnym oświadczeniu Stowarzyszenia Kibiców Jagiellonii Białystok czytamy m.in.:

?(?)Doszły do nas słuchy, że policja poprzez wtargnięcie na sektor i gniazdo chciała wylegitymować kibica! To jest zupełny skandal wobec osoby, która wchodząc na stadion nie jest pod żadnym pozorem anonimowa, nie jest przestępcą, nie łamie prawa i zasad imprezy masowej (?).?

http://www.nacjonalista.pl/2011/08/09/k ... ag-dalszy/


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Do poczytania
PostWysłany: 10 Sie 2011, 10:33 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 Lis 2010, 13:35
Posty: 231
Anglia dziękuje kibolom! Fani bronią londyńskich ulic!

Kibice wyręczają policję w zaprowadzaniu porządku na ulicach miast, a lokalna społeczność widzi w chuligańskich bojówkach wyzwolicieli. Scenariusz filmu science-fiction? Nie. Takie rzeczy dzieją się na ulicach Londynu!


W stolicy Anglii od kilku dni trwają zamieszki, z którymi policja w żaden sposób nie potrafi sobie poradzić. Bandyci niszczą samochody, plądrują sklepy, zastraszają i okradają mieszkańców. Okazuje się, że tam, gdzie władza nie potrafi sobie poradzić, doskonale odnajdują się... piłkarscy kibice! Chuligani dwóch londyńskich klubów, Millwall i Charltonu, obroniły jedną z londyńskich ulic przed napierającymi zadymiarzami!

Jak podaje portal Anorak News, kibicowskie bojówki tych zespołów, uratowały od dewastacji jedną z londyńskich ulic, Eltham High Street, w której zlokalizowane są nie tylko mieszkania, ale i sklepy należące do części fanów.

Możecie pałać do nich nienawiścią, ale dzisiejszej nocy ich pokochacie! - zachwycają się akcją redaktorzy portalu.

Wyrazy wdzięczności kieruje w stronę chuliganów także lokalna społeczność, która dotychczas bała się wychodzić po zmroku na ulice. Chuligani Millwall zapowiedzieli już, że dopóki sytuacja w "ich" części miasta się nie unormuje, kibicowskie patrole będą stałym elementem ulic.

http://sport.gadu-gadu.pl/5639126684335 ... edium=main


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Do poczytania
PostWysłany: 13 Wrz 2011, 14:44 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 Lis 2010, 13:35
Posty: 231
Hitler wśród kibiców Zawiszy Bydgoszcz

Zawisza Bydgoszcz zremisowała wyjazdowe spotkanie z Kolejarzem Stróże w meczu 8. kolejki 1. ligi. Spotkanie toczyło się w cieniu skandalu.

Po tym remisie bydgoszczanie stracili miejsce lidera 1. ligi. Na pierwsze miejsce w tabeli wskoczyła za to Bogdanka Łęczna.

Spotkaniu towarzyszył jednak skandal. Jak czytamy w "Przeglądzie Sportowym" - na oficjalnej liście kibiców Zawiszy Bydgoszcz przekazanej Kolejarzowi Stróże pojawiło się bowiem nazwisko Hitler. Wiceprezes klubu senator Stanisław Kogut zapowiedział skierowanie sprawy do prokuratury w Nowym Sączu. Władze Kolejarza Stróże uznały, że tego rodzaju zachowanie fanów Zawiszy jest propagowaniem idei faszystowskich.


man, Przegląd Sportowy


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Do poczytania
PostWysłany: 21 Wrz 2011, 14:38 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 Lis 2010, 13:35
Posty: 231
Milczący kibol, czyli bydło coś sobie ubzdurało


Milczenie kiboli ? zatytułowała swój tekst ?Gazeta Wyborcza?. O ciszy na stadionach raz po raz informują też komentatorzy Canal+, specjalne przemówienie na ten temat wygłosił np. Jacek Laskowski, co jest o tyle dziwne, że kiedy komentuje ligę hiszpańską, to cisza mu nie przeszkadza ? a wręcz przeciwnie, wówczas cisza jest muzyką dla uszu. Dziwi się zachowaniu fanów Kazimierz Węgrzyn, dziwią się kolejni dziennikarze, o czym pisaliśmy już dzisiaj w innym miejscu. A my ciągle nie możemy pojąć, kiedy to się stało, że najbardziej zagorzali kibice zostali sprowadzeni do rangi małpeczek, które mają skakać w miejscu i walić w bębenki.

Tytuł z ?GW? jest najbardziej wymowny i najbardziej bezczelny: ?Milczenie kiboli?. Kibole zawsze byli źli, między innymi dlatego, że śpiewali piosenki, nie zawsze cenzuralne. Teraz są jeszcze gorsi, bo nie wywiązują się ze swoich ? jak się niektórym zdaje ? obowiązków. Milczący kibol ? czyli jeśli dobrze rozumiemy retorykę Szanownych Panów Dziennikarzy, nie dość, że dres i burak, to jeszcze dres i burak, z którego nie ma żadnego pożytku. Piszą o tym wielcy autorzy jak o zjawisku niepojętym ? najęci zostali ci durnie do tego, by krzyczeć i śpiewać, a się nagle zbuntowali. Kibol sam w sobie jest złem, ale milczący kibol to już absolutna przesada. Ubzdurał sobie, że może sam o sobie decydować, a przecież on ma klaskać, a nie myśleć. Od myślenia jest kto inny. Niedawno "GW" z przerażeniem informowała, że kibole chcą iść w politykę, co jest faktycznie informacją straszliwą - jak to w politykę, skoro oni nie powinni mieć żadnych praw obywatelskich?

Pisaliśmy o tym sto razy i sto razy niektórzy nie potrafi przyjąć do wiadomości: na stadionie Pan Kibic jest klientem. On decyduje, czy śpiewa, czy nie. Jak chce, to śpiewa, a jak nie chce, to nie. Pan Kibic nie ma żadnych obowiązków, w przeciwieństwie do piłkarzy czy dziennikarzy. Pan Kibic cały ten biznes sponsoruje. Wszyscy inni są tylko USŁUGODAWCAMI. Jeszcze nie zdarzyło nam się, by kelner w restauracji kazał nam bić mu brawo za każdym razem, gdy zdoła donieść zupę bez wypieprzenia się na schodach?

Milczenie kiboli ? szczyt szczytów. Dziennikarze, podobnie jak ci wszyscy eksperci mają jeden problem ? nigdy nie byli po drugiej stronie. Zawsze siadali na swoich wygodnych miejscach, a wszyscy wokół zapewniali im rozrywkę. Piłkarze ? swoją grą. A pozostałe trybuny ? rykiem, melodiami, oprawami. Nawet tym wszystkim VIP-om przez myśl nie przeszło, że owego ryku i całej tej atmosfery ? że tego nie mają gwarantowanego w umowie. Że są takimi samymi uczestnikami widowiska i że jeśli chcą wokół siebie zrobić niezapomnianą atmosferę ? to niech sobie robią. Nikt im nie broni. Kazimierz Węgrzyn głos ma bardzo donośny ? niech wstanie i wrzaśnie, skoro mu właśnie tego brakuje. Kto wie ? może porwie za sobą kolejnych. Może rozbuja całą prasówkę, a prasówka ? całą trybunę.

Kibice są traktowani w Polsce jak śmieci ? mają skakać, śpiewać, oczywiście zapłacić horrendalne ceny za oglądanie byle gówna. Na koniec mają pójść do domu i najlepiej po drodze kupić kiełbaskę za 10 złotych (niektórym - metodą losowania - wlepi się jeszcze dla przykładu grzywny po dwa tysiące złotych). Broń Boże jednak, żeby stawiali żądania i żeby próbowali się lenić: mają zapewnić nam, ważnym i bogatym, odpowiednie tło. My sami nie będziemy śpiewać ? no jakże? To niepoważne! Ale oni muszą to robić, żeby nam milej płynął czas. ?Co oni, kurwa, tak cicho? Znowu im się śpiewać nie chce? ? daje się słyszeć na trybunach VIP, które to oczekują, by motłoch zamiast się buntować robił swoje.

A cóż znowu takiego dziwnego, że kibice nie śpiewają? Chcieli mieć niektórzy atmosferę jak w Anglii, podawaną za wzór. Czyż właśnie nie w tym kierunku poszliśmy? Właśnie w tym. Nie ma kiboli, więc jest cisza, sporadyczne oklaski, czasami jakieś ochy i achy, a czasami buczenie. Ochów i achów nie za dużo, ale to już wina piłkarzy ? jak będą grali na poziomie Premier League, to i ludzie będą podrywać się z miejsc częściej niż dotychczas.

Oczywiście, jeśli prowadzony jest ?niemy? protest, a tak naprawdę wszyscy aż przebierają nogami, żeby sobie ryknąć, to jest to bez sensu ? o czym pisaliśmy pod koniec zeszłego sezonu. Niemy protest nikogo nie wzrusza, poza dziennikarzom ? zwłaszcza telewizyjnym ? którym trochę psuje się przekaz. Natomiast rząd wręcz nie spodziewał się tak spektakularnego sukcesu w projekcie pod tytułem ?cywilizowanie trybun?. Tego rodzaju protest jest więc nie tyle nieskuteczny, co jest strzałem samobójczym. Nie zmienia to jednak faktu, że każdy kibic ma prawo sobie pomilczeć, a każda przyśpiewka to akt dobrej woli. Wymagać można od każdego, tylko nie od kibica. Zrozumieli to już wszędzie na świecie ? np. na Barcelonie czy Realu, gdzie atmosfery nie ma żadnej ? tylko nie w Polsce. U nas kibic ma obowiązki, a gdzie indziej ma prawa. U nas się od niego żąda, a gdzie indziej się go prosi. U nas ?kibol milczy?, gdzie indziej ?klient obserwuje?.

Problem jest natomiast z zapełnieniem trybun i tu pole do popisu mają kluby ? i tu powinni naciskać dziennikarze. Prawda jest taka, że ceny biletów na mecze w Polsce absolutnie nie przystają do rzeczywistości. Wisła Kraków ostatnio pochwaliła się na oficjalnej stronie, że ceny na mecze LE są najniższe w grupie ? czyli że na Fulham, Odense i Twente za wejście zapłacić trzeba jeszcze więcej. Niestety, nikt z pracowników Wisły nie zadał sobie trudu, by porównać przeciętny dochód mieszkańca Anglii, Danii czy Holandii. Podawanie informacji, że bilety na Wisłę są kilka złotych tańsze niż na Odense jako przykładu na postawę ?frontem do klienta? to zwykła bezczelność ? bo nie da się pominąć faktu, że średnia pensja w Danii przekracza 10 000 złotych miesięcznie. Mamy kolegę, który pisuje do gazet ze wszystkich stron świata i ma jeden przelicznik ? piwo. Nie dlatego, że tak dużo go pije, bo wcale nie pije, tylko dlatego, że stwierdził, iż na podstawie ceny piwa w danym kraju jest w stanie oszacować, jakie powinien dostać wynagrodzenie. Od Szwedów czy Norwegów bierze zdecydowanie więcej niż od Polaków czy Czechów, bo i piwo jest zdecydowanie droższe. Na tej samej zasadzie, tak jak on dopasowuje swój cennik, tak kluby powinny dopasować swój.

Biorąc pod uwagę wszystkie kluczowe czynniki, czyli poziom widowiska i poziom zarobków w Polsce, mamy ZDECYDOWANIE NAJDROŻSZE bilety w Europie. Mówiąc krótko ? mamy do czynienia ze zdzierstwem, przeciwko któremu jak do tej pory nikt nie protestuje, a szkoda (gdyby dziennikarze musieli płacić za wejście to protesty byłyby już dawno i to na ogromną skalę). Kluby chcą się nachapać od razu, jak najszybciej, zamiast najpierw dać coś na zachętę. Gdyby Wisła Kraków przez pierwsze dwa lata od oddaniu stadionu wpuszczała kibiców za 15, 20 i 25 złotych, a obiekt byłby pełny na każdym meczu ? specjalnie by nie zbiedniała. Gdyby po tych dwóch latach podwyższyła ceny do 20, 25 i 30 złotych ? pewnie nikt by tej podwyżki nie odczuł. I to samo można powiedzieć o Legii, Lechu i wszystkich innych klubach.

U nas kibica trzeba wydoić. Od razu. Jak najszybciej. Zamiast stworzyć modę, przyciągnąć nowych ludzi, sprawić, by na stadionie huczało i by zdobycie wejściówki było naprawdę trudne (co z kolei napędza sprzedaż karnetów) ? o nie. Kasa, kasa, kasa. Już, już, już.

Mamy więc puste i milczące stadiony. Oczywiście winni są kibole. Wszyscy tak wspaniale pracują - piłkarze, dziennikarze, eksperci, działacze, prezesi - tylko ci durni kibole nie mogą zrozumieć, że mają zapłacić wielokrotność wartości sprzedawanego im towaru i jeszcze mają bić brawo, gdy zaświeci się napis "aplauz".

http://www.weszlo.com/news/7870-Milczac ... _ubzduralo


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Do poczytania
PostWysłany: 21 Wrz 2011, 23:27 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Lis 2010, 16:33
Posty: 30
Miejscowość: Raków-Zachód
Ostre protesty w Poznaniu. "Wrzuć Donalda do śmietnika"

Klub Gazety Polskiej, kibice Lecha Poznań, Akcja Alternatywna Naszość i Ruch Poparcia Palikota - zorganizowały dzisiaj wieczorem manifestacje przed hotelem, w którym premier Donald Tusk spotyka się poznańskimi kupcami i przedsiębiorcami. Akcja Alternatywna Naszość skandowała "9 października wrzuć Donalda do śmietnika".

Protestujący zebrali się przed hotelem, w którym doszło do spotkania, już na dwie godziny przed przyjazdem premiera.

Po tym jak autobus, którym podróżuje Tusk zatrzymał się przed budynkiem, kibice zaczęli skandować "Donald matole twój rząd obalą kibole", przedstawiciele Ruchu Poparcia Palikota nawoływali do debaty premiera z Januszem Palikotem, wołając: "Jesteśmy pełnoprawnymi uczestnikami życia politycznego, domagamy się debaty", członkowie klubu Gazety Polskiej skandowali "zdrajca, zdrajca", a Akcja Alternatywna Naszość skandowała "9 października wrzuć Donalda do śmietnika".

Premier nie zwracając uwagi na manifestantów wszedł do budynku.
Następnie manifestanci, z wyjątkiem Ruchu Poparcia Palikota, zaczęli "wymieniać się" hasłami. Kibice krzyczeli "zdrajca, zdrajca", a uczestnicy innych pikiet podskakiwali w rytm kibicowskiego hasła "Kto nie skacze, ten za Tuskiem".

W środę wieczorem premier, który kontynuuje podróż do kraju, przyjechał do Poznania, po wcześniejszych wizytach w Kutnie, Koninie i Wrześni.

źródło: http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/po ... omosc.html


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Do poczytania
PostWysłany: 23 Wrz 2011, 15:35 
Offline

Rejestracja: 22 Lis 2010, 18:30
Posty: 154
Karny trening Jagiellonii: stali na boisku przez 90 minut, jak w meczu

Piłkarze Jagiellonii dostali za swoje. W czwartek trener Czesław Michniewicz zarządził symulację meczu z Ruchem Zdzieszowice. Symulacja była dość dokładna - zawodnicy ustawili się na swoich pozycjach na murawie, a następnie... stali. Tak jak stali w spotkaniu Pucharu Polski. Stali pełne 90 minut, z piętnastominutową przerwą, plus późniejszy doliczony czas gry. Mieli zakaz siadania, zakaz rozmów. No i nie było piłki. Czyli w sumie wszystko się zgadzało, bo w meczu PP piłka była u przeciwników. Michniewicz chodził po boisku z zegarkiem i mówił mniej więcej tak: - 70 minuta, 2:1 dla Ruchu. Można wyrównać, ale niestety stoicie w miejscu.

To oczywiście była tylko część zajęć. Ponadto zawodnicy mieli bardzo mocny trening, łącznie na boisku spędzili cztery godziny.

- Doskonaliliśmy taktykę z meczu w Zdzieszowicach - gorzko zażartował Michniewicz w rozmowie z "Kurierem Porannym". I dodał: - Piłkarze skompromitowali klub, siebie i mnie. To nie może tak po nich spłynąć. Za rok, dwa pójdą pewnie grać gdzie indziej, ale niech pamiętają, że uczestniczyli w tym meczu.

Dodatkowo piłkarze obejrzeli swoje popisy ze środy wieczorem na wideo, czyli łagodnie to ujmując - nie mieli najlepszego dnia.

W niedzielę "Jaga" zagra z Widzewem.

http://www.weszlo.com//news/7911-Karny_trening_Jagiellonii_stali_na_boisku_przez_90_minut_jak_w_meczu


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Do poczytania
PostWysłany: 27 Wrz 2011, 14:49 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 Lis 2010, 13:35
Posty: 231
Członkowie głogowskiej Platformy Obywatelskiej oburzeni są zachowaniem prezydenta miasta. Chodzi o wczorajszą wizytę w Głogowie marszałka Grzegorza Schetyny. ? Zamiast zaprosić marszałka do siebie, wzywa się policję ? piszą w liście członkowie PO.
Wczoraj pod ratuszem zatrzymał się platformobus, którym do Głogowa przyjechał między innymi marszałek sejmu Grzegorz Schetyna. ?Zamiast powitania przez władze miasta i zaproszenia na rozmowę o problemach nurtujących mieszkańców Głogowa, zostaje wezwana policja, w celu usunięcia autokaru. Jesteśmy zdumieni i zbulwersowani tym faktem? ? piszą w liście członkowie PO. Krzysztof Sadowski, rzecznik prezydenta miasta, tłumaczy, że do ratusza nie dotarła żadna oficjalna informacja o wizycie marszałka. Gdyby prezydent wiedział o przyjeździe Grzegorza Schetyny, na pewno zaprosiłby go do siebie. ? Marszałek Schetyna jest zawsze mile widziany w Głogowie. Serdecznie zapraszamy go do naszego grodu. Oczywiście z chęcią porozmawialibyśmy z nim o nurtujących nas problemach, w tym na przykład o służbie zdrowia. Marszałek jednak przemierzając pół Polski, nie pokonał dodatkowo trzech schodów w ratuszu, by spotkać się z prezydentem. Jan Zubowski chętnie spotkałby się z marszałkiem, lecz nie dotarła do nas żadna oficjalna informacja o tym, że Grzegorz Schetyna przyjeżdża do miasta ? przyznaje K. Sadowski.

Rzecznik nie rozumie też zarzutu, sugerującego, że to ktoś z urzędu wezwał i prosił o usunięcie autokaru. Według niego, jeśli zostaje złamane prawo, to funkcjonariusze mają obowiązek reagować. ? Z tego, co wiem, to autokar był zaparkowany w niedozwolonym miejscu. Cieszę się, że policja traktuje wszystkich jednakowo i nie ma znaczenia, kto jedzie danym samochodem. Podejrzewam, że gdyby marszałek wiedział, że kierowca złamał przepisy, to nie szedłby torem głogowskiej Platformy, która wszędzie wietrzy spiski, a osoby, która szanuje prawo. W tym wypadku to prawo zostało złamane, bo na Starówce można parkować tylko w wyznaczonych do tego miejscach ? kończy K. Sadowski


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Do poczytania
PostWysłany: 28 Paź 2011, 09:47 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 Lis 2010, 13:35
Posty: 231
Niemcy jadą rozbić marsz

Warszawy ma przejść marsz organizowany przez środowiska narodowe i konserwatywne, m.in. Młodzież Wszechpolską i Obóz Narodowo-Radykalny. W komitecie poparcia znaleźli się m.in. historyk prof. Jan Żaryn, publicysta Jan Pospieszalski, twórca GROM gen. Sławomir Petelicki, bp Antoni Dydycz i muzyk Paweł Kukiz.

Ale Marsz Niepodległości ma też przeciwników. Organizacje ultralewicowe i anarchistyczne skupione w Porozumieniu 11 Listopada przekonują, że ulicami stolicy przejdą faszyści. "Planujemy mobilizację na trasie faszystowskiego pochodu. Chcemy go fizycznie zablokować" ? zapowiadają w Internecie.

Wesprzeć towarzyszy

Działacze Porozumienia 11 Listopada mogą liczyć na wsparcie bojówkarzy zza Odry. Działacze niemieckich ultralewicowych i anarchistycznych organizacji, m.in. Lewicy Antyfaszystowskiej i ruchu redskins (skinheadzi komuniści), skrzykują się w Internecie na wyjazd do Warszawy.

"Prawicowo-konserwatywny rząd i Kościół katolicki od lat utrzymują w Polsce klimat rasistowski, antysemicki, homofobiczny (...). Chcielibyśmy zwrócić uwagę na ów problem i wezwać do wspierania naszych polskich towarzyszy w Warszawie 11 XI 2011" ? apelują. Na ulicach Berlina i Wiednia wiszą plakaty wzywające do blokady Marszu Niepodległości.

? Możliwe, że grupa z Niemiec weźmie udział w naszej kontrdemonstracji. Niemieccy anarchiści to grupy bardzo mobilne, jeżdżą po świecie. Polscy anarchiści też byli w Dreźnie ? mówi "Rz" Mateusz Mirys ze stowarzyszenia Młodzi Socjaliści, współtworzącego Porozumienie 11 Listopada m.in. z Federacją Anarchistyczną, stowarzyszeniem Nigdy Więcej i pismem "Krytyka Polityczna".

? Udział niemieckich anarchistów w proteście przeciwko polskiemu marszowi niepodległości to swoisty chichot historii ? komentuje prof. Żaryn.

Niemieccy anarchiści i lewacy cieszą się złą sławą ze względu na częsty udział w ulicznych rozruchach. W tym roku w lutym ponad 3 tys. lewaków zjechało do Drezna, by zablokować marsz neonazistów. Zaatakowali jednak przede wszystkim policjantów. Obrzucili ich kamieniami i butelkami, demolowali sklepy i samochody. 82 funkcjonariuszy zostało rannych.

1 maja 2010 r. pod hasłem "walki z faszyzmem" sprowokowali z kolei walki z policją w Berlinie i Hamburgu. Pobili blisko 100 funkcjonariuszy. Rok wcześniej w starciach z policją w stolicy Niemiec rannych zostało 500 mundurowych.

Będą rozruchy?

Czy do podobnych zajść dojdzie 11 listopada w Warszawie? ? Mam nadzieję, że nie, ale ten marsz trzeba po prostu zatrzymać. Obywatelski protest jest konieczny i pokazuje, że Polakom takie sprawy jak marsz skinheadów 11 listopada nie są obojętne ? twierdzi działacz stowarzyszenia Nigdy Więcej.

Ale do zamieszek doszło już podczas Marszu Niepodległości rok temu, gdy środowiska ultralewicowe usiłowały go zatrzymać. Policja zatrzymała kilkanaście osób, w tym obecnego posła elekta Roberta Biedronia.

Czy i jak policja przygotowuje do ewentualnego najazdu niemieckich lewaków? Do zamknięcia tego wydania "Rz" nie dostaliśmy odpowiedzi.

ABW zapewnia, że sprawą się interesuje, bo to leży w jej obowiązkach. Ale "ze względu na ograniczenia natury prawnej" ? jak mówi płk Katarzyna Koniecpolska-Wróblewska ? nie może zdradzić szczegółów.

Tymczasem organizatorzy Marszu Niepodległości skarżą się, że "nieznani sprawcy" w środę włamali się na stronę internetową poświęconą demonstracji i zamieścili na niej informację, że została odwołana. ? Złożymy w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury ? zapowiada Robert Winnicki, prezes Młodzieży Wszechpolskiej.

Faszyzm czy pamięć

? Blokując marsz, pokażemy, że spora część polskiego społeczeństwa nie akceptuje skrajnej prawicy i faszyzmu ? podsumowuje Mateusz Mirys.

? Marsz nie jest organizowany przez żadnych faszystów, tylko przez ludzi, którzy uważają, że znaczącą rolę w odzyskaniu przez Polskę niepodległości odegrał obóz narodowy i w tym dniu chcą przypomnieć o tym fakcie historycznym ? ripostuje prof. Żaryn.

http://www.rp.pl/artykul/740723.html


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Do poczytania
PostWysłany: 23 Lis 2011, 21:36 
Offline

Rejestracja: 09 Gru 2010, 09:17
Posty: 65
Miejscowość: Częstochowa / 3W
Sąd zarejestrował "zakaz pedałowania"

Sąd Okręgowy w Warszawie zarejestrował znaki Narodowego Odrodzenia Polski: "krzyż celtycki", "krzyż i miecz", "orzeł w koronie z krzyżem z rózgami liktorskimi i toporem" oraz właśnie - "zakaz pedałowania". Zdaniem Pawła Nowaka, współautora ekspertyzy sądowej, w oparciu o którą Sąd Okręgowy zarejestrował znaki NOP: - "Zakaz pedałowania" jednoznacznie nie nawołuje do nienawiści.

Już teraz szef Narodowego Odrodzenia Polski Adam Gmurczyk zapowiada walkę na drodze sądowej z tymi, którzy ośmielą się znieważyć "falangę", "zakaz pedałowania" i krzyż celtycki".
Z pomocą Sądowi Okręgowemu przyszli dr Paweł Nowak oraz mgr Robert Kamiński, na ekspertyzie których został oparty wyrok sądu. Według ekspertów znaki i symbole NOP nie nawołują do nienawiści oraz w żaden sposób nie propagują faszyzmu.

"...Oczywiście można dyskutować o jakości obyczajowej tego ostatniego znaku - "zakazu pedałowania". Ten znak może budzić najwięcej kontrowersji ze strony obyczajowej i kulturowej. Pozostałe dwa są bardziej wieloznaczne i nie widać w nich jednoznacznego wskazania, że ktoś szerzy nienawiść narodową bądź że są faszystowskie - powiedział w rozmowie z TOK FM dr Nowak."
"Część z tych symboli bezdyskusyjnie nie ma żadnych walorów lub znaków niebezpieczeństwa, bo są wieloznaczne, przeładowane tradycją i nawiązujące do konwencji obecnej w tych ruchach narodowych. Nie kłócą się w żaden sposób z pojmowaniem narodowości czy polskości - w rozumieniu partii, które istnieją na polskim rynku politycznym - dodał."

Zdaniem dr. Pawła Nowaka ze znakiem "zakaz pedałowania" związany jest przede wszystkim sposób jego użycia.
"Jeżeli ktoś będzie go niósł i krzyczał "homoseksualiści do gazu", to w tym momencie każdy znak, nawet jeżeli będzie to biała flaga, będzie dla mnie znakiem nawołującym do ataku na homoseksualistów. Ale kiedy jest to znak pokazujący pewne hasło programowe, a ten ruch opowiada się za prawami naturalnymi i największą wartością dla nich jest rodzina, to w ich konwencji ten znak zatwierdza stan faktyczny. Oni naprawdę są przeciwni homoseksualizmowi - uważa dr Nowak."


Z sądowymi ekspertami nie potrafi zgodzić się dr Adam Bodnar, wiceszef Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, który uważa ekspertyzy za "mocno wątpliwe i mało przekonujące, bez odwołań do okresu międzywojennego".

"Jest czymś bardzo zaskakującym, że sąd mógł tak orzec w sytuacji, gdy nasza konstytucja zakazuje istnienia partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową - podkreśla Bodnar."


Polityk Ruchu Palikota i wiceszef sejmowej komisji sprawiedliwości Robert Biedroń nie ma najmniejszych wątpliwości, że "granica tolerancji dla faszyzmu została po raz kolejny przekroczona.

"Państwo się temu przygląda i nie reaguje (...). Majestat państwa Rzeczpospolita Polska oficjalnie zarejestrowała neofaszystowskie, ksenofobiczne, rasistowskie znaki. Państwo w jakiś sposób je zatwierdza, nobilituje, sprawia, że są wywyższane."


Głos w tej sprawie zabrał także Janusz Palikot, którego wyrok Sądu Okręgowego odciągnął od sprawy sejmowego krzyża oraz legalizacji marihuany.

"To wyjątkowy test dla nowego ministra sprawiedliwości. Od razu będziemy wiedzieli kogo wybraliśmy (...). Jeśli nie stanie na wysokości zadania będziemy odwoływać się do instytucji międzynarodowych, gdzie się tylko da. Będziemy chcieli uzyskać prawne gwarancje zakazu używania tych znaków na terenie Unii Europejskiej i w Polsce. Nie spoczniemy, jeżeli nie doprowadzimy do zakazu używania tego typu znaków - stwierdził Palikot."

Image


Bardziej stonowany głos należy w tej sprawie do rzecznika klubu PO Pawła Olszewskiego:

NOP jest organizacją skrajnie prawicową, faszyzującą, robiącą wiele krzywdy, ale niestety jest nadal legalnie działającą. Poczekajmy na decyzję pana ministra - powiedział Olszewski.

http://www.gadu-gadu.pl/sad-zarejestrow ... edium=main


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Do poczytania
PostWysłany: 01 Gru 2011, 23:25 
Offline

Rejestracja: 27 Lis 2010, 18:04
Posty: 242
Petycja ma na celu zwolnienie z aresztu kibica Legii Warszawa - Piotra Staruchowicza. Nie pozwólmy by świat oglądał zza krat, nie możemy go zostawić samego! Pomóżmy mu, w jakikolwiek tylko sposób możemy! Wszyscy, podpisujcie się pod petycją. Chuligani zawsze razem. http://www.petycjeonline.com/petycja_w_ ... z_a_biaoka

_________________
RKS RAKÓW - RED BLUE YOUNGS


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 23 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2, 3  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Zaprzyjaźnione strony: Bluzy everlast