Problem społeczeństwa powinien być problemem rządu

10 January 2012 18:41 w Aktualności

Powinien, lecz nie jest. Dalsza część tytułu powinna wyglądać następująco – radość społeczeństwa, powinna być radością rządu, lecz tak nie jest. Bowiem działania rządu są dalekie od tych, które mogłyby sprawić radość obywatelom naszego kraju. Nasze niezadowolenie, które dotyka bezpośrednio społeczeństwo polskie przedstawiamy w wznoszonych okrzykach, oraz transparentach. Są one ?załatwiane? przez rządy tych najbardziej obywatelskich – MO PO w sposób nieadekwatny.

Pamiętacie mecz z 7 września 2011 roku, wtedy to reprezentacja Polski do 21 lat podejmowała na obiekcie przy ulicy Limanowskiego 83 zespół Włoch. Podczas tego spotkania uformowaliśmy skromny 40-osobowy młynek. ?Pozdrawialiśmy? wtedy PZPN, którego działania potępiamy. My środowisko kibicowskie, które przykłada ogromną uwagę do pielęgnacji wartości narodowych zostaliśmy ukarani mandatami za używanie słów powszechnie uznane za nieprzyzwoite. Na wspomnianym meczu odwołaliśmy się do niszczenia sensu gry reprezentacji Polski w międzynarodowych rozgrywkach, co spowodowane jest naturalizacją obcokrajowców przez Polski Związek Piłki Nożnej, oraz nakazanie przez wspomniane stowarzyszenie cięcie flag narodowych w przypadku kiedy ta jest za długa…

Przez okres rządzenia w Polsce partii PO, pokazywaliśmy w różnych regionach Polski na trybunach, problemy i zaniedbania polityków, które okazywały się po kolei prawdziwe. Her Tusk nie ma zamiaru podjąć działań, które mogłyby sprawić, że Polakom żyłoby się lepiej. Za to ma pomysł by nie było problemów- karać tych co je nagłaśniają! Czyż to nie wspaniały pomysł, nikt nie będzie mówił o problemach, co będzie oznaczała, że one nie istnieją.

Piotr Staruchowicz ?Staruch?, który nie bał się otwarcie krytykować rządu Donalda Tuska jest obecnie nagminnie represjonowany, oraz szykanowany przez koszerną wspierającą poczynania Platformy Obywatelskiej. Ostatnio nawet w tytule artykułu pojawił się jego pseudonim -??Staruch? z pielgrzymką na Jasną Górę?. To pokazuje tylko skalę ataków, których dopuszczają się największe medialne koncerny w Polsce w stosunku do ludzi, którzy odczuwając brudną politykę próbują działać w celu polepszenia swojego dobrobytu.

Nie ukrywajmy, Polakom żyje się źle. Każdy odczuwa po kieszeni wzrosty cen, drożeje niemal wszystko: paliwo, ubrania dla dzieci, lekarstwa i długa lista innych rzeczy której nie sposób zliczyć. To długo trwać nie może tym bardziej, że nic nie wskazuje na to by miały być lepiej. Kwestią czasu jest jak ludzie się zbuntują i wyjdą na ulicę, bawiąc się w Nastradamusa zapewniam, że nastąpi to w niedługiej przyszłości?