Kilka pytań do Jacka Rokosy

30 June 2011 08:03 w Aktualności, Wywiady

We wczorajszym sparingowym meczu jeszcze nie zagrał – trener Brzęczek dał mu dłuższy urlop, po ciężkim sezonie w Skrze Częstochowa. Nam udało się go złapać i zadać kilka pytań. Zapraszamy do przeczytania wywiadu z nowym nabytkiem częstochowskiego Rakowa – Jackiem Rokosą.

Raków po odejściu Zachary stracił czołowego napastnika i Maciek Gajos starał się go godnie zastąpić. Teraz pojawiłeś się Ty i Mateusz Kyzioł. Rywalizacja o miejsce w składzie napewno się zaostrzy?

Z pewnością nie będzie łatwo wywalczyć sobie miejsca w pierwszej jedenastce. Mam nadzieję, że szybko uda mi się zaaklimatyzować i pomóc drużynie najlepiej jak tylko potrafię.

Czy interesowałeś się i jak oceniasz grę Rakowa pod wodzą Jurka Brzęczka?

Widziałem tylko dwa mecze ligowe Rakowa pod wodzą trenera Brzęczka. Jako zespół, który borykał się z licznymi problemami poza boiskowymi, trzeba przyznać, że radził sobie przyzwoicie. Rozegrałem też sparing z drużyną Rakowa, i byłem pod dużym wrażeniem poziomu gry.

Wróćmy do poprzedniego pracodawcy – jak grało Ci się w Skrze? Dużo mówiło się o konflikcie wewnętrznym, który był jedną z przyczyn braku awansu?

W Skrze spędziłem dwa sezony i wspominam ten czas bardzo miło. Uważam, że zrobiłem bardzo duży postęp i jestem wdzięczny za szansę, jaką otrzymałem od działaczy i trenerów Skry. O konflikcie nic nie wiem, poza tym, że szatnia piłkarska ma swoje prawa, i nie zawsze wszyscy się zgadzają, ale żadnego konfliktu nie było, każdy z nas chciał wywalczyć awans, niestety się nie udało.

Czy znasz i grałeś już z którymś z obecnych graczy Rakowa?

Z obecnej kadry z nikim nie grałem w jednej drużynie, natomiast z kilkoma zawodnikami spotykałem się już na boisku po przeciwnych stronach.

Jesteś z Kłobucka. Czy znasz ludzi z Twojego miasta, które jeżdżą na mecze Rakowa? Czy Twoja osoba w Rakowie przysporzy nam kibiców z Kłobucka?

Z tego co mi wiadomo to większość kibiców w Kłobucku jest za Rakowem, i jakaś ekipa na mecze jeździ. Czy będzie więcej to trudno mi powiedzieć. Natomiast kilku moich dobrych znajomych razem z moim Tatą na pewno zawita na Limanowskiego.

Trafiłeś do najbardziej utytułowanego klubu piłkarskiego w regionie (i najlepszego klubu w mieście :) ), który świętuje w tym roku okrągły 90 jubileusz. Jakie masz plany sportowe na najbliższą przyszłość?

Bardzo chciałbym dobrze zaaklimatyzować się w drużynie Rakowa, fajnie byłoby tu spędzić dłuższy czas. Chciałbym do swoich umiejętności przekonać sztab szkoleniowy i wywalczyć podstawową jedenastkę. Jeśli do tego dorzucę kilka bramek, które pomogą w świętowaniu jubileuszu to super.

Czym się będzie różniła gra w Rakowie od gry w Skrze?

Na to pytanie będę mógł odpowiedzieć po kilku treningach, ale pierwsza różnica to szybkość w grze piłką.

Z tego miejsca chciałbym pozdrowić wszystkich kibiców częstochowskiego Rakowa i czytelników strony.