Wszyscy do Warszawy… z waszej duchowej stolicy my Rakowa fanatycy!

29 August 2019 10:36 w Aktualności

Dokładnie za 4 dni będziemy po pierwszej połowie historycznego wyjazdu na Legię. Twoje serce będzie biło szybciej a gardło zostanie zajechane jak u chórzysty z 30 letnim stażem. Jesteśmy o kilkadziesiąt godzin od niewyobrażalnego wydarzenia dla tych, którzy stali w kilkadziesiąt osób w młynie na meczu ze Skalnikiem Gracze. Tak, z tego spotkania pochodzi powyższe zdjęcie. Stałbyś tam teraz i oglądał piłkarską padakę przez 10 lat w 3 lidze? Wątpliwe. My staliśmy, zgodnie z tekstem na fladze… nie dla nas są chwile by klęczeć i łkać! Wtedy tylko marzeniami mogliśmy sięgać meczu z Legią. Wierzyliśmy, że Raków w końcu wróci do ekstraklasy. Doczekaliśmy tej chwili. Walczyliśmy podczas upadku klubu i szyderstw po upokarzających porażkach piłkarzy. Walczyliśmy na trybunach, w mieście i na wyjazdach – bo Raków to nie jest dla nas jedynie pięć liter, to nasz sens życia! Bezwarunkowa miłość, która potrafi wkurwić ale nigdy nie przemija. Po grób. Przeżyliśmy pamiętną Nową Sól, 0:10 z Zawierciem 0:4 z Nadwiślanem Góra, 1:8 z GKS Tychy, 0:6 z Miedzią Legnica i inne dramaty na murawie. Teraz jest nasz czas, to na co czekaliśmy i zapierdalaliśmy dwie dekady.

Dlatego, jeżeli jedziesz do Warszawy masz dać z siebie wszystko. 90 minut to dla ciebie tak dużo? To dopinguj 10 lat w trzeciej lidze, zobaczysz co to wyzwanie. Każdy ma mobilizować osoby stojące obok. Niezależnie czy je znasz czy nie, każdy śpiewa, ba… drze mordę. Mamy stworzyć totalne piekło jakiego jeszcze na Rakowie nie było. Pracę, obowiązki, żonę, telefon zostaw myślami w domu. To przed Tobą nie ucieknie. Wrócisz do tej rutyny od poniedziałku, bez obaw. W niedzielę żyj chwilą. 90 minut całym sercem prowadź Raków do zwycięstwa! Razem stworzymy historię.