2019.05.04 Raków – GKS Tychy

9 May 2019 16:13 w Aktualności, Relacje z trybun

Mecz Rakowa z GKS Tychy dla obu drużyn był już tylko meczem “o pietruszkę”. Dało się to odczuć również na trybunach. Nie było tłumów do jakich ostatnio przywykliśmy. W młynie ledwo około 300 osób. Goście również poniżej oczekiwań, zameldowali się u nas w 65 osób z jedną małą flagą, jedynie sporadycznie dopingując. U nas za to wokalnie nieźle. Ci co byli w młynie wiedzieli po co tam stoją. Tradycyjnie też fajnie wychodzi doping na wszystkie sektory. Podczas meczu prezentujemy oprawę, w której oberwało się sędziemu który odarł nas z marzeń o finale Pucharu Polski (no jakoś dalej nie możemy tego k… przeboleć!) Niejako rykoszetem, aczkolwiek całkiem zasłużenie za ostatnie gwizdanie w Łodzi, oberwał też drugi z braci. Drukarnia roku…Klan VARciniaków głosił transparent. W młynie dało się też zauważyć osoby z białymi laskami i w czarnych okularach, a na gwizdek podnoszone były żółte i czerwone kartki. Ot taki bardziej happening niż tradycyjna oprawa. Na boisku po zero, a po meczu dziękujemy grajkom za walkę.