2018.09.22 Warta Poznań – Raków

25 September 2018 15:38 w Aktualności, Relacje z trybun

Początkowo mecz miał się odbyć w Grodzisku Wielkopolskim, ponieważ Warta nie spełniała wymogów pierwszej ligi, jednak kilka dni przed spotkaniem doszła informacja że jednak gramy w Poznaniu. Jako środek transportu obieramy pociąg. Z Częstochowy wyruszamy o 7:06 ze Stradomia. Podróż oczywiście z obstawą zmieniającą się co województwo. W Poznaniu jesteśmy o 10:27. Z głównego na stadion idziemy z buta. Na miejscu jesteśmy chwilę po 11. Mecz zaplanowany był na 12:45. Chwilę czekamy pod bramą i zaczynają nas powoli wpuszczać. Jest nas 89 osób w tym jeden zakazowicz przed stadionem, są z nami dwie osoby ze Stomilu. Wywieszamy kilka flag i oczekujemy na mecz. Warta że skromnym młynem kilkunastu osób z dwiema flagami. Dopingujemy sporadycznie, od początku nasza przewaga na boisku, co zostało udokumentowane chwilę przed końcem pierwszej połowy. Bramkę do szatni zdobywa Musiolik. Po przerwie nie ustają nasze ataki i w 53 minucie bramkę na 2:0 zdobywa Niewulis. Ta bramka ustawiła trochę mecz bo Warta nie umiała sobie poradzić z nami, co kończyło się ich licznymi faulami. W konsekwencji tego kończą mecz w dziewiątke. Po meczu czekamy chwilę na sektorze i zawijamy się na pociąg powrotny do Częstochowy, który był o 16:30. W świętym mieście jesteśmy o 20:50.