?Mati, witaj w domu? ? wywiad z Mateuszem Zacharą

25 February 2018 19:00 w Aktualności

Po zakończeniu prezentacji Częstochowskiego Rakowa redaktorzy A. Fliszczak oraz P. Pindor mieli przyjemność przeprowadzić rozmowę z powracającym po siedmiu latach rozłąki wychowankiem Czerwono ? Niebieskich Mateuszem Zacharą.


A.F: Mati witaj w domu.

M.Z: Witam

A.F: Jak się czujesz w roli zawodnika który powraca do klubu, z którego wyruszał w świat? Klub, który opuszczałeś walczył o przetrwanie, a w tym momencie Raków jest w pierwszej lidze. Jakie stawiasz plany przed sobą? Jaki cel, według Ciebie może osiągnąć drużyna pod wodzą Marka Papszuna?

M.Z: W klubie czuję się bardzo dobrze. Miło jest powrócić tam skąd się wychodziło, wyruszało się grać w piłkę, gdzie indziej. Klub organizacyjnie zmienił się zdecydowanie na duży plus. Poziom profesjonalizmu klubu poszedł zdecydowanie w górę co sprawia, iż ambicje są bardzo wysokie. Moje cele to przede wszystkim powrót do regularnej gry, gdyż ostatnimi czasy miałem z tym trochę problemów. Chciałbym odbudować się zarówno fizycznie jak i psychicznie. Jak już wcześniej mówiłem chciałbym zacząć regularnie grać i wierzę w to, że uda mi się tego dokonać właśnie tu, w domu.

P.P: Jak oceniasz okres przygotowawczy pod wodzą Marka Papszuna?

M.Z: Okres przygotowawczy oceniam bardzo dobrze. Rozmawiałem z wieloma osobami związanymi z klubem i sądzę, iż jest to bardzo ciężka praca, która w co wierzę zaprocentuje w lidze.

A.F: Jak wiemy w swojej karierze zdobyłeś sporo goli, zarówno tych dla Rakowa jak i dla innych zespołów. Która bramka utkwi Ci w pamięci do końca życia?

M.Z: Trudno powiedzieć, która bramka jest tą najważniejszą, gdyż zdobyłem ich trochę w różnych klubach. Na pewno na dłużej utkwi mi w pamięci pierwsza bramka, jaką strzeliłem w Ekstraklasie. Ale ogółem sporo zdobytych przeze mnie goli pamiętam.

A.F: Zarówno my jak i kibice Czerwono ? Niebieskich wierzymy mocno w to, iż bramki strzelone w Ekstraklasie w barwach Rakowa jeszcze padną, tego Ci życzymy. Mamy nadzieję, że wspólnie osiągniemy nasz cel jakim jest awans.

M.Z: Ja również bardzo w to wierzę i będę robił wszystko, aby tak się stało.

A.F: Dziękujemy bardzo za rozmowę.

M.Z: Ja również bardzo dziękuję i pozdrawiam kibiców.